poniedziałek, 13 czerwca 2011

Kopertówka

No to minął miesiąc od ostatniego postu. Było dużo pracy, a teraz przymusowy przestój. Maszyna popsuta, mam jednak nadzieję, że reanimacja się powiedzie. Ale i tak zaczynam rozglądać się za przemysłową stębnówką do ciężkiego szycia. Oj, bo ciężko czasem na starym łuczniku ;) No zobaczymy, coś się wymyśli.

Tymczasem prezentuję kopertówkę, którą uszyłam sobie w zeszłym miesiącu. Jest prosta, więc szerszy opis uważam za zbędny ;P. Oto ona:




1 komentarz: